Wydatki osobiste czy firmowe – ważny podział

Zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy o PIT, do kosztów uzyskania przychodów podatnik ma prawo zaliczyć te wydatki, które wpływają na osiągnięcie przychodu lub pozwalają zachować dotychczasowe źródło przychodu. Istnieją jednak wyjątki, które nie mogą stanowić kosztu podatkowego, które zostały wymienione w art. 23 ustawy o PIT i co istotne nie znajdziemy tam zapisu dotyczącego wydatków na edukację przedsiębiorcy.  Zatem mając na uwadze brzmienie przepisów, nic nie stoi na przeszkodzie, aby w kosztach uzyskania przychodów znalazły się wydatki na kursy i szkolenia przedsiębiorcy. Jeżeli kursy i szkolenia mają związek z prowadzoną działalnością i będą w przyszłości rzutowały na osiągane przychody lub pozwolą zachować dotychczasowe źródło przychodu, podatnik co do zasady ma prawo zaliczyć je do kosztów podatkowych.

W ostatnim czasie możemy dostrzec korzystną zmianę. Organy skarbowe coraz częściej pozwalają na uwzględnienie wydatków na naukę w kosztach podatnika. Stanowisko takie jak najbardziej zasługuje na aprobatę

Cały czas trzeba jednak mieć świadomość ewentualnego sporu z fiskusem. Granica między wydatkami związanymi z działalnością gospodarczą a osobistymi, zwłaszcza w przypadku małych czy jednoosobowych przedsiębiorców, jest bardzo cienka. Dlatego bardzo ważna jest przygotowanie odpowiedniej argumentacji na wypadek, gdyby urzędnicy chcieli uznać dany wydatek za osobisty i odmówić możliwości zaliczenia go do kosztów. Należy przygotować argumentację, która przekona fiskusa, że poniesienie wydatku np. na kurs językowy pozostaje w związku z podnoszeniem  jego kwalifikacji zawodowych, zdobywaniem wiedzy oraz  umiejętności, które są niezbędne lub co najmniej przydatne w prowadzonej działalności gospodarczej. Takim dowodem może być chociażby to,  że prowadzi w danym języku korespondencję ze współpracownikami czy kontrahentami.

BLOG

Ostatnie artykuły

Zapoznaj się z najnowszymi informacjami i zmianami podatkowymi.