1 lipca br. weszły w życie regulacje Dyrektywy 𝗗𝗔𝗖-7. Tym skrótem określamy Dyrektywę, która ma na celu przeciwdziałanie unikaniu opodatkowania w sektorze gospodarki cyfrowej. Dyrektywa wprowadza obowiązek zbierania i raportowania danych o użytkownikach i ich przychodach osiąganych przez platformy cyfrowe. Umożliwia ona także wymianę tych danych przez państwa członkowskie UE.
DAC7 nakłada wiele obowiązków na operatorów platform cyfrowych.
Są oni (już) zobowiązani do zbierania i raportowania informacji o osobach, które z wykorzystaniem tych platform dokonują określonych rodzajów transakcji, tj.:
• sprzedaży towarów,
• osobistego świadczenia usług,
• udostępniania środków transportu,
• udostępniania nieruchomości i ich części.
Jak można zauważyć, dyrektywa DAC7 oraz jej polska implementacja dotyczyć będą przede wszystkim podmiotów działających w formule marketplace, platform najmu krótkoterminowego oraz aplikacji do przewozów osób. A zatem NIE dotyczy każdego sprzedawcy.
Przekazaniu podlegać będą dane o tych sprzedających, którzy w rocznym okresie sprawozdawczym:
1. wykonali nie mniej niż 30 czynności dotyczących sprzedaży lub
2. ich wynagrodzenie z tego tytułu przekroczy równowartość 2000 EUR.
Zakres danych, które podlegają gromadzeniu i raportowaniu obejmuje przede wszystkim wartość wynagrodzenia uzyskanego przez danego sprzedawcę za usługi lub towary oferowane przez daną platformę.
Dane są rozdzielone na okresy kwartalne oraz liczbę transakcji, których dotyczy to wynagrodzenie.
Platformy działające w zakresie wynajmu nieruchomości będą musiały raportować dodatkowe dane, takie jak: adres nieruchomości, numer księgi wieczystej czy okres wynajmu.
Jak widać limity zostały ustanowione na racjonalnym poziomie. Jeżeli dotychczasowe rozliczenia były prawidłowe, sprzedawcy nie mają powodów aby się obawiać. Dyrektywa nie wprowadza żadnych nowych podatków ani nie powoduje, że okazjonalna, prywatna sprzedaż będzie opodatkowana.
Obawiać mogą się sprzedawcy, którzy dotychczas prowadzili regularną sprzedaż zarobkową na dużą skalę (np. przez takie platformy jak OLX, Vinted czy Booking), a nie odprowadzali z tego tytułu należnych podatków czy też nie zarejestrowali działalności gospodarczej. Dyrektywa faktycznie ma ułatwić ich zidentyfikowanie przez organy podatkowe.
To nie wszystko. Niby prawo nie działa wstecz, ale na operatorów platform został nałożony obowiązek raportowania danych o sprzedawcach i ich transakcjach dotyczących okresu sprzed wejścia w życie przepisów tzn. danych za rok 2023 i część 2024 roku. Wynika to z opóźnienia Polski w implementacji dyrektywy, która powinna była być implementowana w Polsce już od końca 2022 r.
