Po okresie pandemii wzrosła aktywność fiskusa w zakresie kontroli celno-skarbowych. Coraz więcej z nich kończy się ustaleniem nieprawidłowości w rozliczeniach podatków. Stało się tak m.in. dzięki rozszerzonym możliwościom sprawdzania rzetelności podatników jeszcze przed wysłaniem kontrolerów do ich siedzib.
Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów w pierwszej połowie 2022 r. zostało wszczętych 1967 kontroli celno-skarbowych. To o 14,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich działań było 1721.
Najwięcej takich kontroli zostało wszczętych przez Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie – 253 (rok wcześniej – 221).
O wartości kontroli, dla fiskusa, świadczy przede wszystkim ich skuteczność. Jeśli kontrolerzy przychodzą do uczciwego podatnika, bywa to stratą czasu dla obu stron. Z danych MF wynika, że od stycznia do czerwca br. zostały zakończone 1953 kontrole celno-skarbowe, z czego pozytywnych – czyli zakończonych wykryciem nieprawidłowości – było 1802 (tj. 92,3 proc.). Pierwsza połowa ubiegłego roku wskazuje dane – odpowiednio 1359 i 1210 (89 proc.).
Zwiększenie ilości kontroli wynika na pewno ze zniesienia obostrzeń i ograniczeń wynikających z pandemii. Poza tym zautomatyzowanie procesów raportowania do fiskusa czyli wprowadzenie kas online, rozbudowa systemu STIR czy obowiązek składania plików JPK wpływa na wcześniejsze wykrywanie nieprawidłowości. Organy skarbowe reagują znacznie wcześniej niż 4 czy 5 lat, po tym jak nieprawidłowe rozliczenie faktycznie miało miejsce.
W statystykach z MF widoczny jest znaczny wzrost kwot nieprawidłowości wykrytych przez kontrolerów. W pierwszym półroczu br. ustalenia te wyniosły 4,3 mld zł. To o 44,2 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, (2,98 mld zł). W tym roku największe ustalenia zostały stwierdzone przez UCS Warszawa – 1,104 mld zł (25,7 proc. ogółu). Natomiast w analizach obejmujących I połowę ub.r. w Warszawie odnotowano kwotę 567,4 mln zł (19%).
Jest niemal pewne, że liczba kontroli celno-skarbowych będzie rosła. Urzędnicy postarają się o to, aby wpływy do budżetu były coraz większe.